Runda 9 - Catachański impas.
Siriel mknął przed siebie najszybciej jak umiał. Musiał nadrobić stracony czas. Jego kompanii dotrzymywali mu kroku tworząc wspólnie rozmazaną wstęgę kolorów. Wybór drogi przez plac przeładunkowy był ryzykowny, ale nie miał wyboru. Nie zaniedbał jednak odpowiedniego układu i pełnej czujności. jego oczom ukazał się zbiornik cennego surowca. Jednak nie tylko to. Z przeciwnych stron wybiegły paskudne zielonoskóre bestie i jeszcze bardziej odrażający wyznawcy Pana Zarazy. Ta sztuka będzie musiała być krwawym tańcem. Czas na już dziewiątą rundę. Po turze przerwy na leczenie ran wraca Eversor. Przebudzony z regeneracyjnego letargu od nowa naszprycowany stymulantami bojowymi rzuca się w wir walki. Za to w porcie wszyscy na raz wybrali tą samą drogę w celu dodarcia na planowane pozycje wpadając na siebie. Ruchy i akcje: Niebieskie Kozaki - Port: Zaopatrzenie GZ Manegram - Manufaktoria: Rozpoznanie Maska szlochającego Świtu - Port: Rozpoznanie GB Anthrax - Port: Zasadzka "...